Wypadanie włosów? Mamy na to sposób!

Łysienie androgenowe dotyka w ciągu życia ok. 50% kobiet i aż 96% mężczyzn rasy białej. 66% mężczyzn doświadcza problemu utraty włosów około 35. roku życia. Choć są i mężczyźni, którzy zaczynają tracić włosy zaraz po okresie dojrzewania. 40% kobiet z występującym problemem przerzedzenia włosów wdraża leczenie. W rezultacie setki milionów ludzi na całym świecie szuka sposobów na zatrzymanie łysienia.
Laser Er: YAG w terapii łysienia
Laser Er: YAG okazał się skuteczny w bezoperacyjnej stymulacji wzrostu włosów u pacjentów z łysieniem androgenowym. Badania potwierdzają, że laser o długości fali 2940 nm budzi „uśpione” włosy i stymuluje do fazy wzrostu. Sukces metody pozwolił opracować nową procedurę. Stosujący tę metodę amerykańscy lekarze oceniają, że terapia daje nawet 75% wzrostu gęstości włosów u pacjentów, u których łysienie zaczęło się nie wcześniej niż przed 8 laty. Efekty terapii zostały zaprezentowane na tegorocznym sympozjum Laser&Health Academy.
Co to jest łysienie androgenowe? Sprawdź, czy terapia jest dla Ciebie?
Najczęściej łysienie androgenowe dotyczy mężczyzn, jednak występuje także u kobiet. U pań włosy przerzedzają się od szczytu głowy, bez przesunięcia granicy zarostu. U mężczyzn proces utraty włosów zaczyna się z reguły od cofnięcia linii zarostu na czole i skroniach. Powstają wtedy tzw. zakola, które przesuwają się ku tyłowi. Łysienie pojawia się też na szczycie głowy (tzw. zakonna tonsura) i rozchodzi promieniście. Klasyfikacja Hamiltona-Norwooda wyróżnia 7 stopni rozwoju łysienia androgenowego u mężczyzn. Do laserowego leczenia nie kwalifikuje się ostatniego stadium, gdzie występuje tylko bardzo wąski pasek włosów z tyłu głowy (mieszki włosowe na potylicy nie są podatne na łysienie androgenowe).
Dlaczego łysiejemy?
Część włosów na głowie wykazuje nadwrażliwość na pochodną testosteronu o nazwie dihydrotestosteron (DHT). Co ciekawe, poziom testosteronu i innych hormonów jest z reguły prawidłowy. DHT łączy się z receptorami na brodawkach włosowych i zmniejsza dostawy tlenu i energii do mieszków włosowych. Dzieje się to z nie do końca znanych przyczyn, wśród których znaczenie mają genetyczne predyspozycje i czynniki środowiskowe. Mieszki włosowe ulegają miniaturyzacji, a włosy, które produkują też są coraz cieńsze i krótsze. Z czasem włosy zamieniają się w blady, niemal niewidoczny puch, który przypomina brzoskwiniowy meszek. Wydaje Ci się wtedy że to już łysina. Tymczasem skóra pokryta jest delikatnymi włosami typu vellus. I takie włosy można reanimować. Łysienie androgenowe nie od razu prowadzi bowiem do śmierci mieszków włosowych. Są one prze całe lata w stanie spoczynku.
Dopóki więc występują włosy typu vellus (nawet widoczne tylko pod mikroskopem) można pobudzać wzrost włosów.
Dlatego nie czekaj, aż zupełnie stracisz włosy. Badania pokazują, że nawet po 8 latach od momentu uśpienia mieszków włosowych można pobudzić regenerację włosów. Oczywiście im wcześniej zaczniesz działać, tym większe masz szanse na lepsze efekty.
Jak pobudzić wzrost włosów?
Zabieg laserowy Er: YAG w trybie SMOOTH wywołuje w skórze efekt termiczny. Równomiernie podgrzewa głębsze jej warstwy do 65 stopni Celsjusza bez naruszenia ciągłości naskórka. Daje to aż trzy korzyści!
- Pod wpływem szoku termicznego zwiększa się dopływ krwi do „uśpionych” mieszków włosowych. Gwałtowna reakcja poprawia dotlenienie i odżywienie brodawek włosowych, a mieszki włosowe zyskują energię do wytwarzania pełnowartościowych włosów.
- Super-długie impulsy w trybie SMOOTH pobudzają uwolnienie czynników wzrostu (TGFB3 i EGF). To także ma ogromne znaczenie dla wytworzenia włosów dobrej jakości.
- Laserowy zabieg Er: YAG poprawia regenerację naskórka. Przyspieszona wymiana komórek naskórka powoduje, że szybciej regenerują się i wzrastają mieszki włosowe, osłabione przez androgeny.
Jak wygląda zabieg?
- Zgłaszasz się na zabieg ze świeżo umytymi włosami.
- Obszar zabiegowy – gdzie występuje przerzedzenie włosów - dzielony jest na mniejsze powierzchnie, zwłaszcza jeśli jest oddzielony gęsto rosnącymi włosami.
- W przypadku łysienia o większym nasileniu (stopnie IV-VI ) zabieg trwa ok. 15 minut, fazy łysienia II i III wymagają więcej czasu ze względu na konieczność rozczesywania włosów.
- Wiązka lasera wykonuje serię bezbolesnych strzałów. Każde przejście wykonywane jest dwukierunkowo płynnym ruchem. Takich przejść w zależności od rodzaju sprzętu wykonuje się 4-6 na każdym wyznaczonym obszarze.
- Po zabiegu pacjent powinien nawilżać głowę, stosując nawilżające szampony albo np. za pomocy serum z kwasem hialuronowym. Po laseroterapii skóra może być sucha i łuszcząca.
Czy zabieg jest bolesny? Odczucia pozabiegowe
Ponieważ laser Er: YAG w trybie SMOOTH działa nieablacyjnie, nie ma przerwania ciągłości naskórka. Zabieg jest bezbolesny, nie wymaga chłodzenia czy znieczulenia. U niektórych pacjentów może wystąpić krótkotrwała pokrzywka (ok. pół godziny po zbiegu), która mija w ciągu jednego dnia. Przed kolejnymi zabiegami podaje się wtedy lek przeciwhistaminowy. Tylko część pacjentów zgłasza, że w trakcie mycia włosów w dniu zabiegu skóra głowy jest bardziej tkliwa. U większości natomiast występuje krótkotrwałe łuszczenie skóry głowy (najczęściej 2-3 dni po zabiegu), co wynika z przyspieszonej regeneracji naskórka.
Schemat laserowej terapii łysienia
Podstawowa terapia łysienia Er: YAG w trybie SMOOTH składa się z 4 zabiegów co 2-3 tygodnie. U niektórych osób zaleca się wykonanie 1-2 dodatkowych powtórzeń co kolejne 2-4 tygodnie. Następnie wskazane są jednorazowe zabiegi przypominające co 6-12 miesięcy.
Bezpieczeństwo zabiegu
Lasery Er: YAG są wyposażone w technologię VSP (Variable Square Pulse). „Kwadratowe impulsy laserowe” czuwają nad bezpieczeństwem zabiegów, eliminując powolne wzrosty i długie spadki mocy impulsów laserowych. Dzięki temu do skóry dociera tyko potrzebna dawka energii, bez ryzyka oparzeń.
W trybie SMOOTH energia lasera jest dostarczana do tkanek w szybkiej sekwencji impulsów lasera o niskiej fluencji w obrębie ogólnego super długiego impulsu trwającego kilkaset milisekund. Częstotliwość powtarzania impulsów w sekwencji jest ustalona na poziomie optymalnym dla nieablacyjnych zabiegów na skórze.
Zabiegi na porost włosów – coraz bardziej potrzebne!
Łysienie androgenowe dotyka w ciągu życia ok. 50% kobiet i aż 96% mężczyzn rasy białej. American Hair Loss Association podaje, że ponad 66% mężczyzn doświadcza problemu utraty włosów około 35. roku życia. Choć są i mężczyźni, którzy zaczynają tracić włosy zaraz po okresie dojrzewania. 40% kobiet z występującym problemem przerzedzenia włosów wdraża leczenie. W rezultacie setki milionów ludzi na całym świecie szuka sposobów na zatrzymanie łysienia. W USA aż 80 milionów osób jest zaniepokojonych utratą włosów. Oblicza się, że globalny rynek walki z łysieniem rośnie w tempie ponad 5% rocznie i w 2025 roku będzie wart ponad 12 miliardów dolarów (raport Grand View Research Inc.).